Gdy piesek z łańcucha w końcu zostanie z niego uwolniony i zaopiekowany, często świat szybko o nim zapomina. A przecież on sam się nie wyleczy, sam się nie wykarmi, a fundusze na jego leczenie i utrzymanie nie spadną z nieba.
Rebus to cudny, delikatny piesek, który trafił do nas w dramatycznych okolicznościach. Niespodziewanie stanął na drodze jednej z naszych wolontariuszek, wlokąc za sobą ciężki łańcuch… Jednak wcześniej nikt nie zareagował na jego los.
Już przeszedł kastrację oraz sanację jamy ustnej z ekstrakcją zębów. Niestety, takie zabiegi to duże koszty, dlatego prosimy Was o wsparcie dla Rebusa.
Mimo że ma już swoje lata, słabo widzi i słyszy, wciąż jest pełen życia. Jest całkiem żwawy, ciekawski, uwielbia kontakt z człowiekiem, daje się brać na ręce i nie ma w nim ani grama agresji.
Pomóżmy mu odzyskać zdrowie i spokojną starość. Każda wpłata ma ogromne znaczenie!
Prosimy o wsparcie dla Rebusa: pomagam.pl/a7mcdn