Czasami jest tak, że chcąc z wami podzielić się dobrą nowina człowiek siedzi i gapi się w monitor nie wiedząc od czego by tu zacząć..... Ale czasami bywa tak, że poznajemy ludzi którzy od pierwszej chwili są jak wena twórcza i zapisuje się w sercu piękna historia. Pamiętam kiedy Asia pierwszy raz przyszła do lecznicy poznać Makaja. Nie liczyło się dla niej to jak wygląda.... że okryty jest brudna sklejona sierścią, że z oczu leje się ropa, że jest bardzo chory.... Ona już w tedy porostu bardzo go kochała i tylko najważniejsze było to, by jak najszybciej mogła go przytulić!!!!! Ma serce tak ogromne, że kilka dni po stracie psiego przyjaciela, nie bała się pokochać Naszego dzidziusia choć wie, że droga która zaczęli kroczyć razem może nie być zbyt długa . Asia wraz z rodzina walczą o każdy nowy dzień dla niego, walczą o to by niczego mu nie zabrakło... Ma nawet dziadków którzy jak przystało rozpieszczaja wnusia a czasem nawet jak trzeba, zasypiaj z nim na podłodze. Ci ludzie zbudowani są z miłości która potrafią dzielić się z innymi..... czuję to kiedy myślę o nich i gdy czytam wiadomości które posyłaja. :) Czekam na nie codzień, jak na kolejny odcinek ulubionego serialu :) Mam nadzieję, że jeszcze wiele sezonów przed nami <3 <3 <3 Tak bardzo Wam dziękujemy!!!