Tym razem to opiekun zadzwonił do nas o pomoc, że nie radzi sobie z dwoma suczkami, które w czasie cieczki i narodzin szczeniąt!!!!! gryzą się i to do krwi. Efektem bylo rozdzielenie suczek od siebie. Pan poinformował nas również, że oddzielił 6 tyg szczenięta od matki, bo je podobno gryzła.... Gdy jednak pojawiliśmy się na miejscu ciężko uwierzyć na było, że to się dzieje na prawdę. Klatka po królikach przedzielona na pół-w jednej części załamana mamusia- sunia, w drugiej...trzy małe bąbelki. Wszędzie bród, niechlujstwo i ogrom śmieci.... Decyzja natychmiastowa-"zabieramy" na co opiekun przystał nie zdając sobie sprawy z tego że źle zrobił! Tak na naszym pokładzie mamy mamusię Pusię i jej trójkę dzieci, które zakochane są w swojej mamie jak na dzisdziusie przystało. Pusia to mama idealna! I mimo, że już je nie karmi (straciła pokarm po rozdzieleniu jej z dziećmi) to odzyskała radość życia. Kochani przed nami odrobaczenia, szczepienia, diagnostyka zdrowotna całej czwórki i oczywiście dobrej jakości karma, która pozwoli wszystkim dojść do odpowiedniej wagi cała czwórka jest mocno niedożywione.
Prosimy Was o cegiełkę...o mały prezencik dla naszej rodzinki:
ðŸ™Fundacja Psia Ekipa - Razem Dla Zwierząt
72 1750 0012 0000 0000 3844 3399
z tytułem "Darowizna dla Pusia i jej dzieci"
ðŸ™paypal: [email protected]
Kochani aktualnie oczywiście szukamy domków dla dwóch dziewczyneczek: Pipi i Lulu.