Duszek
DUSZEK, to kolejny uratowany pies ze znanego na całą Polskę schroniska-mordowni w Radysach. Nie wiemy ile tam siedział, skąd tam trafił, ani ile w swoim życiu wycierpiał. Ma około 6 lat (ur. ok 2016 roku) i widać że życie bardzo mocno już go doświadczyło, większość czasu leżał schowany w budzie, sam wychodził tylko wtedy, kiedy wiedział, że w pobliżu nie ma żadnego człowieka, stąd też pomysł na jego imię, był psem-duchem, którego nikt nie widział, ale wszyscy wiedzieli, że gdzieś tam siedzi schowany w budzie. Teraz nadszedł czas na jego nową historię, odkąd DUSZEK trafił do naszego schroniska - powoli z nim cały czas pracujemy, aby stopniowo przekonywał się, że człowiek to nie tylko zło i krzywda. DUSZEK bardzo bał się ludzi, ale już widać wręcz ogromne efekty pracy, jednak przed nim jeszcze daleka droga do pełnego zaufania człowiekowi. Pomimo tego, jak bardzo przerażony jest DUSZEK, nie ma w sobie ani grama agresji. Człowiek, który zdecyduje się dać mu szansę, musi być nastawiony na dużą ilość pracy, a także na to, że DUSZEK od razu nie okaże miłości i wdzięczności, ale jesteśmy pewni, że gdy zaufa i zobaczy, że człowiek nie niesie za sobą tylko bólu i strachu - będzie najwspanialszym psem na świecie. Już bardzo ładnie wychodzi z boksu, daje sobie zapiąć obroże i smycz, bardzo ładnie chodzi na smyczy i coraz chętniej wychodzi przed człowieka, by móc wszystko obwąchać i poznać. Nawet zaczął na widok znanych osób merdać ogonem, co jest ogromnym sukcesem! Największe postępy oczywiście zrobi w domu, ale ktoś musi go pokochać tak jak i my.
Schronisko zastrzega sobie prawo sprawdzenia nowego domu.
Schronisko wydaje psy tylko i wyłącznie do domu.
Adopcja będzie przebiegała na wyjątkowych warunkach, o których schronisko będzie informowało podczas wstępnej rozmowy. Psy są w dalszym ciągu dowodem w toczącej się sprawie, dlatego też wymagany jest stały kontakt z osobą adoptującą i zgoda na wytyczone przez schronisko warunki.