SALVADOR /dla przyjaciół SALVI ;) / to psiak rasy wyżeł niemiecki. Został nam oddany do schroniska parę miesięcy temu z imieniem Kacper, następnie trafił do adopcji, gdzie to imię zostało zmienione właśnie na Salvador. Salvi nie jest psem dla każdego, niestety to, że jest pięknym, młodym i rasowym psem powoduje to, że wokół niego zawsze jest pełno chętnych. Zawsze mimo tego, że informujemy o naturze Salvadora, potencjalni nowi właściciele są pewni, że dadzą radę z tym pięknym psem. I co się dzieje w dalszym ciągu? Mimo informacji Salvi wraca za każdym razem. Jest to psiak o wielkich pokładach energii, która musi zostać zużyta na długich spacerach. Salvi musi trafić do domu aktywnego, gdzie będzie miał zapewnioną odpowiednią dawkę ruchu i dzięki temu, nie będą mu większe psie-głupotki z nudów przychodzić do głowy. Salvi musi być psem-jedynakiem, gdyż niezbyt lubi się dzielić z innymi psami, a tym bardziej w kwestii podziału miłości- no bo przecież tylko jemu się one należą ;) dodatkowo Salvi miał kontakt z dziećmi i wiemy niestety, że nie może z nimi mieszkać, po prostu się z nimi nie dogaduje... Salvador to kolejne psie-wyzwanie, ale przecież nie jest to nic takiego, przez co nie da się przejść, to pies po prostu nie dla każdego, nowy opiekun Salvadora musi być świadomy temperamentu Salviego i stawić mu czoła. Salvador jest bardzo wesołym, ruchliwym, skocznym i przytulaśnym psem. Uwielbia się przytulać i rozdawać buziaki, czym rozkochuje w sobie wszystkich wolontariuszy i pracowników schroniska:) SCHRONISKO ZASTRZEGA SOBIE PRAWO SPRAWDZENIA POTENCJALNEGO NOWEGO DOMU, A W PÓŹNIEJSZYM CZASIE DO ZROBIENIA WIZYTY PO-ADOPCYJNEJ, NIE WYDAJEMY PSÓW ANI DO KOJCA, ANI NA ŁAŃCUCH, ANI TYLKO DO OGRODU. PIES TO CZŁONEK RODZINY I TYLKO DO TAKICH DOMÓW ZOSTANĄ PSY WYDANE