Balbina
Na widok maleńkich psiaków, zamkniętych za kratami kraje się serce. Nie raz jest tak, że właśnie te najmniejsze nie dają sobie rady :/ Balbinka miałaa dla kogo żyć dlatego jej pobyt w schronisku był nieco bardziej znośny. Razem ze swoją córką Perełką wzajemnie się wspierały. Och jak one bardzo by chciały wrócić do starych, dobrych czasów-do ciepłego pokoiku, do miski pełnej pysznego jedzenie, do człowieka ... razem.. o takiej ich wspólnej przyszłości marzyliśmy wszyscy. Niestety, matka z córką zostały rozdzielone... Perełka znalazła kochający dom, ale jej nowi właściciele nie chcieli dwóch psów, więc wybrali młodszą Perełkę, a starsza Balbinka została... Och, co to była za rozpacz... Z dnia na dzień Balbinka się załamała, teraz jest bardzo smutna, ale mamy nadzieję, że znajdzie się jeszcze dla niej miejsce na tym świecie.