Miśka
Miśki historia z nami nie rozpoczęła się zbyt kolorowo... Wyobraźcie sobie co czuł ten pies, kiedy w jednej chwili cały jej świat się zawalił w momencie śmierci swojego ukochanego właściciela.. Tak to się zaczęło, ale niestety po drodze zdezorientowana Miśka kogoś ugryzła i zamiast spokoju - musiała przejść obserwacje. Jednak można powiedzieć, że nieco wyszło jej to na dobre, bo zdążyła się z nami zapoznać oraz zaakceptowała swoje nowe (miejmy nadzieję tymczasowe) miejsce zamieszkania. Miśka jest jeszcze stosunkowo młodą sunią, bo ma dopiero ok. 5 lat (ur 2017 rok), więc całe życie jeszcze przed nią! Miśka dała nam się poznać jako super pozytywna sunia, bez wad - dogaduje się z psami, do ludzi lgnie, nie wykazuje agresji, grzecznie chodzi na smyczy - no same pozytywy! Śmiało może zamieszkać z innym psem, co oczywiście musi być poprzedzone spacerem zapoznawczym. Warto mieć jednak na uwadze, że to iż Miśka nie wykazuje agresji wcale nie oznacza, że w momencie wysokiego stresu nie ugryzie w obronie własnej, co jest naturalną reakcją obronną u psów. Po adopcji warto jej dać parę dni na zaklimatyzowanie się i poznanie nowej rodziny nie zmuszając jej do niczego. Z tego powodu raczej nie jest polecana do domu z całkiem małymi dziećmi, które nie potrafią świadomie respektować granic psa oraz nie potrafią odczytywać sygnałów ostrzegawczych.
Schronisko wydaje psy tylko i wyłącznie do domu lub mieszkania oraz zastrzega sobie prawo wizyty w nowym domu.