Funia
1.5 m krowiego, ciężkiego łańcucha. Kilka desek imitujących schronienie i przypięta "łatka" psa agresywnego. Dlaczego? Bo kiedy już udało się jej zerwać ze swojej uwięzi, to biegała po wsi i zagryzał kury. Dla sportu? Nie...z głodu. Funia to kolejna sunia odebrana podczas interwencji. Wielki pies który bezgraniczną miłością kocha ludzi, pragnie spędzać czas tylko przy człowieku.. Jeżeli chodzi o inne zwierzęta, to niestety Funia ich kategorycznie nie akceptuje. Musi być jedynym zwierzakiem w domu!! Świetnie chodzi na smyczy. Uwielbia jeziora, strumyki, rzeki, każde miejsce w którym może się zanurzyć. Czeka na swój nowy dom już bardzo długo...