Bruno to około 10-letni (ur. 2012) pies w typie labradora. Jest bardzo sympatycznym i łagodnym psem. Nie wykazuje grama agresji wobec człowieka. Taki pies dosłownie do rany przyłóż. Początkowo faktycznie był troszeczkę poddenerwowany nową sytuacją w której się znalazł, gdyż po prostu nie rozumiał co się dzieje, lecz z czasem się to zmieniło. Bruno to teraz wspaniały pies. Dodatkowo nie wchodzi w konflikty z innymi psami, co oczywiście działa na jego korzyść. Na spacerach jest bardzo grzeczny, choć zdarzy mu się pociągnąć na smyczy, ale pamiętajmy że psy w schronisku wychodzą średnio raz/dwa razy na tydzień na spacer.... Dlatego w schronisku jest to normalne zachowanie. Bruno może nie miał życia usłanego różami, ale pomimo wszystko ufa i kocha człowieka. Jedynym problemem Bruna jest padaczka, na którą choruje. Wiemy o tym z wywiadu od osób, które się nim zajmowały przed schroniskiem. W schronisku nie zauważyliśmy póki co żadnych ataków padaczkowych, jednak nie jest powiedziane, że się nie pojawiają. Bruno po prostu do końca życia będzie musiał przyjmować odpowiednie leki, które zminimalizują ataki oraz częstotliwość ich ewentualnego występowania. Prosimy się nie martwić na zapas, bo Bruno może cieszyć się życiem jak każdy inny pies i choroba mu w tym nie przeszkodzi. A przede wszystkim zasługuje na kochający dom, jak każdy inny zdrowy "młodziak"!

Schronisko wydaje psy tylko i wyłącznie do domu lub do mieszkania oraz zastrzega sobie prawo sprawdzenia nowego domu.